dzień sześćdziesiąty drugi i trzeci

wtorek, 24 stycznia 2012

Wczorajszy dzień był dla mnie smutny. P. położył się spać ok. 18, w domu było smutno, cicho...Tak nienaturalnie. Niby udało mi się iść z psem, pouczyć się, ubrać, wyregulować brwi..Ale ostatnio znowu mam to co zawsze, w głowie pojawiają mi się znowu obrazy z przeszłości. Te złe i te dobre, nie ważne, ale one bolą i męczą mnie okropnie..Nie umiem się od tego uwolnić, wszystko mi się kojarzy z czymś co było, co mogłoby być..Położyłam się wczoraj i ponad 2h przekręcałam się z boku na bok, a myśli nie chciały się odczepić.
Przez to dzisiaj nie mogę się za nic zabrać, jestem zniechęcona..znowu. Czasem po prostu nie mam siły i mam wrażenie, że cokolwiek będę robić, jak bardzo się starać to i tak będzie źle..Że nigdy już z tego nie wyjdę, że na zawsze jestem skazana na to by siedzieć w domu. Studia, praca, rodzina, jakby to mnie nie dotyczyło, jakby wszystkie moje pragnienia, marzenia były nierealne. Mam ochotę zakopać się w łóżku i przestać myśleć..Nie czuć, nie myśleć, zapomnieć..tylko, że to nic nie zmieni..Ale czy co innego coś zmieni? Czy chociaż w ogóle jest lepiej? Nie wiem, czasami już nic nie wiem. Nie mogę patrzeć na ludzi, bo czuję zazdrość i smutek, że ja też tak chcę..Chcę gdzieś pojechać na wakacje, chce się śmiać, chcę żeby ktoś był ze mnie dumny, żeby P. mógł być ze mną bardziej szczęśliwy, żeby było dobrze..
Nie wiem, może ten nastrój jest spowodowany tym, że znowu regularność się popsuła..w parku nie byliśmy od 2 dni.
Nawet nie mam siły pisać. Może druga połowa tego dnia będzie lepsza..

1 komentarze:

Anonimowy pisze...

Zaczynam pisać 3 raz, 2 razy mi się wszystko skasowało:)).Załamka.
Wyliczę w punktach:)).
1. Piotrek mógłby być ze mną bardziej szczęśliwy-co to znaczy? Zmuszasz Go do czegoś? Akceptuje całą sytuację pewnie dlatego, że Cię kocha. Przecież On tak samo mógłby o Tobie powiedzieć i co wtedy byś pomyślała?? Że on sądzi, że nie jesteś z nim szczęśliwa??
2. Obrazy z przeszłości będą powracać, zaakceptuj je,nie musisz polubić, ale one są Twoje, to Twoje doświadczenia i będą się z czasem zacierać.
3.Kogóż z nas nie dopada zniechęcenie, dlaczego Ciebie nie? Normalka.
4.Czy Ty dostrzegasz swoją siłę??? Z takiego DOŁA dźwigasz się sama. Przecież to jest bardzo trudne, nawet jak wspierają Cię bliskie osoby. Narzucasz sobie pewne czynności, starasz się, może czasami coś się nie udać, nie wyjść, ale tak trzymaj, nie rezygnuj. Nie wrócisz do wszystkiego od razu. I nie wszystko musi wyglądać jak kiedyś żeby było fajnie.
5.Zawsze byliśmy,jesteśmy i będziemy z Ciebie dumni i dziadkowie na pewno też.
Jesteś: najważniejsze i po
1. Dobra,wrażliwa,miła,serdeczna,wesoła
2. Mądra, oczytana, zdolna,ambitna
3. Ładna,zgrabna, masz super oczy i jedne i drugie (jak nie wiesz o co chodzi zapytaj Piotrka:))),włosy
No i zapomniałam się w poprzednich dniach podpisać:), ale pewnie się domyśliłaś, że to ja-Becia:)..

Prześlij komentarz